Od czego zacząć formalności przy budowie domu? #3
Decyzja o budowie domu zapadła!
Czeka nas teraz fura formalności, przez które będziemy się przedzierać z mozołem, kalecząc przy tym twarze… Cóż, tak to przynajmniej wygląda z perspektywy wielu naszych znajomych...
Czy tak będzie? Coś w tym jest. Tylko w tym tygodniu, Ania dzwoniła ze 20 razy do urzędów, żeby zasięgnąć języka w sprawach, którym, w teorii, nadaliśmy już jakiś tok… W praktyce, Pan po drugiej stronie słuchawki wyrażał zaskoczenie, w najlepszym wypadku niedowierzanie ☹.
Skoro jednak postanowiliśmy wziąć byka za rogi, zaczęliśmy studiować cały proces, czynność po czynności. Musieliśmy dowiedzieć się, od czego zacząć formalności przy budowie. Dziś na tapet idzie szeroko pojęte pozwolenie na budowę.
Poczuliście dreszczyk? Tak, my też…, z tych nieprzyjemnych 😉.
Co by jednak nie myśleć, wszystko musi odbyć się zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Do niedawna, każdy budynek, który chcieliśmy postawić na swojej posesji (nawet, jeśli chodziło o dobudowanie ganku do już istniejącego domu), wymagał stosownego pozwolenia na budowę. Jakiś czas temu, przepisy uległy uproszczeniu. W przypadku budowy domu (pomijam kwestie garaży, tarasów, oczyszczalni, itp.), inwestor ma obecnie trzy możliwości i od niego zależy, jaką drogę wybierze.
Zgłoszenie czy pozwolenie?
1. Zgłoszenie budowy budynku bez projektu budowlanego
Możesz po prostu zgłosić, że zamierzasz postawić budynek. Zrobisz to bez projektu budowlanego. Takie zgłoszenie należy złożyć we właściwym dla nowopowstającej nieruchomości wydziale architektoniczno-budowlanym (np. w urzędzie miasta). Jest tylko jeden haczyk. Budynek nie może mieć powierzchni zabudowy większej niż 35mkw. Jeśli jesteś zadeklarowanym minimalistą, to rozwiązanie może Cię zainteresować.
2. Zgłoszenie budowy z projektem architektonicznym
Zgłoszenie budowy na większy budynek wiąże się z koniecznością przygotowania projektu domu. I mimo, iż zakres dokumentów jest większy, proces przebiega całkiem szybko. Komplet dokumentów, wraz z projektem architektonicznym, składamy, jak poprzednio, we właściwym dla nowopowstającej nieruchomości wydziale architektoniczno-budowlanym. Urząd może zgłosić sprzeciw w ciągu 30 dni od chwili złożenia dokumentów. Jeżeli w ciągu tego czasu nie uzyskasz sprzeciwu lub wezwania do uzupełnienia dokumentacji, możesz rozpocząć budowę.
Warunkiem jaki musisz spełnić jest to, że obszar oddziaływania nowego budynku będzie się ograniczał jedynie do działki, na której powstanie. Oznacza to w praktyce, że nie będzie on, na przykład, zacieniał ogrodu sąsiada. W przeciwnym razie nie masz szans na skorzystanie z tej procedury.
Niestety, zazwyczaj z tej opcji nie mogą również skorzystać inwestorzy posiłkujący się kredytem hipotecznym. W przeważającej większości, do udzielenia kredytu hipotecznego, banki wymagają przedłożenia pozwolenia na budowę. Warto przed przystąpieniem do złożenia dokumentacji szczegółowo zapoznać się z wymaganiami banku.
3. Uzyskanie pozwolenia na budowę
Uzyskanie pozwolenia na budowę to najbardziej standardowa procedura. W tym przypadku do urzędu wraz z kompletem dokumentów należy złożyć stosowny wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Urząd ma wówczas 65 dni na wydanie (lub odmowę wydania) decyzji administracyjnej. Jeśli Twoja inwestycja będzie oddziaływać poza obręb działki, na której powstanie, urząd poinformuje o planowanej inwestycji sąsiadów jako strony postępowania.
W teorii, pozwolenie lub zgoda na budowę wydawane są bezterminowo. Jednakże, w sytuacji, gdy budowa nie rozpocznie się w ciągu trzech lat lub jeżeli przerwa w pracach będzie dłuższa niż trzy lata, ulegną one wygaśnięciu.
Co wybieramy?
Zgodnie z przyjętymi założeniami dotyczącymi domu (czytaj –> TUTAJ), na starcie skreśliliśmy pierwszą możliwość.
Co zatem? Jedynie zgłoszenie czy jednak wystąpimy o pozwolenie na budowę? Jeszcze nie postanowiliśmy. Wszystko zależy od tego, jaki projekt ostatecznie wybierzemy i w jaki sposób architekt zaadoptuje go na działce. Na wszelki wypadek, przygotowujemy się na tę najbardziej czasochłonną opcję 😉.