Pośrednik – lekarstwo na całe zło?

– Dzień dobry Pani Aniu, z tej strony Ewelina X., pośrednik z biura XY, ja dzwonię do Pani, aby dopytać o ten dokument, który Państwo mieliście dostarczyć jeszcze przed aktem notarialnym, Pani Gabriela wciąż go nie otrzymała i zastanawiamy się wspólnie jaka jest tego przyczyna?Dzień dobry, cóż …, sąd jeszcze nie wydał tego dokumentu, więc siłą rzeczy niczego dosłać nie możemy… bardzo mi przykro. – A… aha, no tak, w tej sytuacji… dziękuję. Do usłyszenia!

Kiedy jakiś czas temu sprzedawaliśmy mieszkanie, pomagała nam, a właściwie Kupującej, pewna Pani Ewelina. Bardzo ucieszyliśmy się, kiedy przyprowadziła do nas zainteresowaną kupnem Panią i kiedy podpisaliśmy umowę przedwstępną. Na tym pożyteczna rola Pani E. się zakończyła. Wszystko co nastało potem, z Jej strony było raczej zawracaniem … głowy, w imię rzekomego dopilnowania formalności, ponieważ konkrety i tak ustalaliśmy osobiście z Panią Gabrysią. No właśnie…

Kim zatem jest pośrednik?

Biura pośrednictwa w obrocie nieruchomościami to obecnie instytucje niezwykle popularne. Ich wciąż powiększająca się liczba sugeruje spory popyt na tego typu usługi. Z drugiej strony spotykam zagorzałych przeciwników tego typu usług wykrzykujących, że to wyzysk i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. A jaka jest prawda? Wydaje się, że prawda jak zwykle leży po środku. Podczas gdy w biurze spod ciemnej gwiazdy można spotkać rewelacyjnego agenta, który zrozumie Twoje potrzeby, znajdzie i zatroszczy się o szczęśliwą finalizację transakcji, w innym, pozornie lepszym biurze, dbającym o szczegóły takie jak croissanty i kawa podczas prezentacji mieszkania, możesz trafić na typ wyjątkowo niekompetentny lub natarczywy, który zamiast zachęcić, wręcz zniechęci do zakupu nawet najlepszego mieszkania.

To ile to kosztuje?

Warto zastanowić się nad tym ile kosztuje usługa pośrednika i czy rzeczywiście jest warta tych pieniędzy? Cenę usługi zazwyczaj ustala się indywidualnie i najczęściej jest to jakaś z góry ustalona kwota lub procent ceny sprzedaży nieruchomości, którą będziesz musiał lub musiała zapłacić do biura pośrednictwa, jeśli transakcja dojdzie do skutku. W większości biur można te kwoty negocjować.

Przykładowa kalkulacja:

Młode małżeństwo poszukuje trzypokojowego mieszkania w spokojnej, niezbyt oddalonej od centrum dzielnicy w dużym mieście. Agent znajduje dla nich mieszkanie wielkości 55 mkw w cenie 9500,00 zł/mkw. Za mieszkanie Sprzedającemu będą musieli zapłacić 522500,00 zł. Pośrednik za swoje usługi życzy sobie 3% prowizji (dla ułatwienia niech będą to kwoty brutto). Wynika z tego, że biuro pośrednictwa otrzyma od nas 15 675,00 zł wynagrodzenia za swoje usługi.

Aż tyle pieniędzy? Za co?

No właśnie, za co tak naprawdę płacimy pośrednikom? Zawód pośrednika polega, po krótce, na skojarzeniu ze sobą kupującego i sprzedającego, oraz pomocy w szczęśliwym sfinalizowaniu transakcji.

Początek współpracy z biurem pośrednictwa polega na spotkaniu lub rozmowie telefonicznej. W ich trakcie agent postara się możliwie najdokładniej zbadać Twoje potrzeby. Zechce na pewno poznać też preferencje odnośnie metrażu, układu mieszkania, wszelkich usprawnień typu winda, miejsce do zaparkowania, a w szczególności przybliżonej lokalizacji, w której chciałbyś zamieszkać i budżetu jakim dysponujesz. Takich pytań może być, a w zasadzie powinno być znacznie więcej, jeśli pośrednik rzeczywiście poważnie podchodzi do swojej pracy. Jakie to pytania? Kwestia otwarta. Chcę jednak wspomnieć o czymś istotnym – jakość współpracy oraz to czy zakończy się zakupem mieszkania zależy przede wszystkim od Ciebie! Tak, od kupującego, a właściwie od tego jak dokładnie przemyślał to czego potrzebuje i jak to przedstawił agentowi. Zasada jest prosta: im więcej konkretów, tym większa szansa na powodzenie współpracy.

Kolejny etap to prezentowanie ofert. Biura w zależności od sposobu ich działania mogą przedstawić Ci zarówno ogłoszenia opublikowane na ogólnodostępnych portalach, jak i mieszkania, które agenci osobiście obejrzeli, sfotografowali i opisali w ofercie. Należy pamiętać, że biura posiadają zazwyczaj także pulę ofert posiadanych „na wyłączność”, co oznacza, że nikt nigdzie poza tym konkretnym biurem, danego mieszkania zaoferować Ci nie może.

Po prezentacji ofert na papierze lub ekranie, przechodzimy do wizyty na miejscu. Najczęściej, wygląda to tak, że agent umawia zainteresowanego na spotkanie ze sprzedającym, chociaż bardzo często pośrednicy sami dysponują kluczami do lokali, których właściciele nie chcą, lub nie mogą przyjąć oglądających osobiście. Agent zabierze Cię na miejsce i zaprezentuje wybrane lokale. Jeżeli jakieś mieszkanie przypadnie Ci do gustu, decydujesz się i … już.

I to wszystko?

I tak i nie. Pośrednik wywiązał się z umowy, znalazł mieszkanie. Dobry pośrednik powinien jednak zrobić dla Ciebie znacznie więcej. Pośrednik z racji swojego doświadczenia może oszacować czy kupując mieszkanie nie przepłacasz, może również zasugerować jaką kwotę jesteście w stanie „wytargować” lub sam może w takich negocjacjach uczestniczyć. Warto zaznaczyć, że przy zakupie mieszkania, dobrze przeprowadzone negocjacje nie ograniczają się jedynie do kwoty, którą trzeba będzie zapłacić, a doświadczony pośrednik (w końcu pracuje na Twoje zlecenie!) może przyczynić się do nabycia mieszkania na możliwie najlepszych warunkach.

To co jeszcze może dla mnie zrobić pośrednik? – zapytasz.

Ot na przykład, kwestia sprawdzenia stanu prawnego lokalu – może ustalić czy mieszkanie nie jest obciążone hipotekę, nie ma długów, zaległości administracyjnych, służebności lub wad prawnych, o których zapewne dowiedziałbyś się u notariusza, ale nie wykluczam, że wtedy zarówno zakup mieszkania jak i kwestia zaufania do pośrednika stanęłyby pod znakiem zapytania. Pewna pośredniczka opowiadała, że Kupujący wycofał się podczas odczytywania aktu notarialnego, ponieważ w mieszkaniu zameldowany był obcokrajowiec, którego miejsce przebywania dopiero próbowano ustalić. To również mogło zostać sprawdzone przez agenta i niewątpliwie zaoszczędziło by mnóstwo czasu, niepotrzebnych nerwów i rozczarowania.

Szczęśliwe, coraz więcej biur poszerza zakres swoich usług oferując aktywną pomoc w uzyskaniu kredytu hipotecznego na zakup mieszkania lub współpracując z kancelariami notarialnymi, dzięki czemu mogą zaoferować atrakcyjne stawki taksy notarialnej.

Podsumowując, dobry pośrednik powinien zadbać o wszystkie aspekty związane z zakupem mieszkania łącznie z uczestniczeniem w odczytaniu aktu notarialnego.

Zatem warto czy nie warto?

Z mojej skromnej perspektywy, wydaje się, że wśród wszystkich tych czynności nie ma nic, czego Nowak albo Kowalska nie mogliby zrobić samodzielnie – rzecz jasna, oprócz dostępu do ofert „na wyłączność”. Jest jednak, coś co oprócz umiejętności, ma swoją nieocenioną wartość – czas, który należy poświęcić na poszukiwanie mieszkania. Ty sam decydujesz czy czujesz się na siłach, aby samodzielnie wyszukać nieruchomość i zadbać o wszystkie niezbędne formalności, podobnie jak sam możesz zdecydować, że kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych prowizji jest dla Ciebie do zaakceptowania, ponieważ Twój budżet przewiduje taką kwotę. A już zupełnie na koniec, warto podkreślić, że z czyjejkolwiek pomocy byś nie korzystał, ostatecznie tę najważniejszą decyzję podejmujesz sam.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *