O nas
Małżeństwo, jakich wiele. Mieszkamy w jednym z największych polskich miast, gdzie na co dzień oboje pracujemy w korpo. Mamy dwójkę malutkich dzieci. Nasza przygoda z mieszkaniami na poważnie zaczęła się kilka lat temu, gdy po przeprowadzce z drugiego końca Polski zamieszkaliśmy w wynajętej kawalerce. Po kilku miesiącach stwierdziliśmy: – Będzie tego! Mamy dość życia na walizkach! -Zapragnęliśmy stabilizacji. Pierwszym krokiem w tym kierunku był zakup własnego mieszkania.
Od tamtej pory kupiliśmy jeszcze kilka mieszkań na własną rękę. Za każdym razem przechodziliśmy samodzielnie przez wszystkie etapy tego procesu. Począwszy od poszukiwań, przez formalności, zorganizowanie finansowania, aż po kapitalny remont. Za każdym razem sami szukaliśmy rozwiązań. Odkryliśmy wtedy, że niezbędna wiedza jest dostępna, ale nieusystematyzowana i bardzo rozproszona, ale nie oszukujmy się, najwięcej nauczyliśmy się na własnych (czasem bolesnych) błędach.
Bakcyla, który nakłaniał nas do podejmowania wyzwań związanych z samodzielnymi inwestycjami i remontami, wynieśliśmy z domu. Od dziecka mieliśmy do czynienia ze wszystkimi pracami – od drobnych napraw po stawianie budynków. – Niejedne wakacje spędziłem na budowie tnąc pustaki, wstawiając okna i kładąc podłogi. Mama przez wiele lat miała sklep z meblami, gdzie po szkole przymusowo doskonaliłem się w sztuce ich składania. Od tamtego czasu zupełnie inaczej patrzę na stolarzy – wspomina Tomek.
Obecnie, gdy zachodzi potrzeba, oboje porzucamy korporacyjny dress code, zakładamy spodnie na szelkach i rzucamy się w wir budowy. Bywa, że podczas spaceru mijamy plac budowy, mówiąc: – Czujesz? – Taaaak, świeży beton o poranku. – Nasi znajomi, którzy decydowali się na zakup mieszkania i zwracali się z prośbą o poradę, po zakończonej rozmowie mawiali: – Powinniście robić to zawodowo! – To właśnie oni zainspirowali nas do stworzenia bloga – Kup sobie chatę, aby podzielić się zdobytą samodzielnie wiedzą i własnym doświadczeniem. Umówiliśmy się tak: On pisze, a Ona wycina wulgaryzmy i pilnuje, żeby to jakoś wyglądało.
Co tu robimy?
Kup sobie chatę to blog dla tych wszystkich, którzy znajdują się gdzieś pomiędzy wyszukiwaniem ofert nieruchomości, dopełnianiem formalności u notariusza, szukaniem ekipy remontowej a wniesieniem do pachnącego świeżością wnętrza, ulubionego fotela albo nowych poduszek. Nie będziemy się wymądrzać ani kreować na ekspertów. Nie będziemy szpanować trudnymi pojęciami. Ba! Nawet planujemy je dla Ciebie odczarować. Nie będziemy wtłaczać w Ciebie przekonań, że istnieje tylko jedno najlepsze rozwiązanie. Pokażemy Ci jednak te, które wybraliśmy, i opowiemy, jak na tym wyszliśmy.
Będziemy opowiadać o różnych kwestiach, na które sami natknęliśmy się podczas poszukiwania, zakupu i remontu mieszkań. To są trzy filary, na których stawiamy bloga Kup sobie chatę. Jeśli więc chcesz poczytać, o którymś z tych etapów w normalnym języku, zostań! Chcemy podzielić się z Tobą wyłącznie naszymi osobistymi doświadczeniami i opiniami na temat tego z czego sami rzeczywiście korzystamy. Jeśli zapragniesz bardziej usystematyzowanej wiedzy, mamy dla Ciebie słownik oparty na wiedzy mądrzejszych od nas.
Zapraszamy!
NA KTÓRYM ETAPIE JESTEŚ?
Zobacz co o tym wiemy .... i czy już to opisaliśmy
POSZUKIWANIA
- Mieszkanie dla siebie czy pod inwestycje?
- Rozpoznanie rynku – wtórny czy pierwotny?
- Wyszukiwarka czy pośrednik?
- Co to znaczy dobra okolica?
- Przeglądanie ofert. Na co patrzeć oglądając wytypowany lokal?
- Stan prawny i wady prawne mieszkania – o co chodzi?
- Co to znaczy hipoteka i jak uzyskać kredyt?
- Co to są te księgi wieczyste?
ZAKUP
- Czy podołasz formalnościom i jakie dokumenty musisz zdobyć?
- Ile kosztuje notariusz i dlaczego tak drogo?
- Pamiętaj o ubezpieczeniach!
- Zgłoszenie do wydziału podatków w urzędzie miasta.
- Kiedy zaczynamy płacić czynsz?
REMONT
- Kto to będzie remontował?
- Masz ekipę czy zaplanowałeś już „polski urlop” z wałkiem i farbą?
- Kto tego będzie pilnował?
- Kto się na tym zna?
- Co to jest dylatacja?
- Dlaczego AGD należy wybrać zanim zaczniesz remont?
- Co to są te wszystkie zaworki, nyple, gładzie, syfony i podwieszane sufity?
- Dlaczego wentylacja jest ważna i kto prosi spółdzielnię o wstrzymanie dostaw wody podczas remontu instalacji hydraulicznej?