Kiedy wszystkie wstępne formalności, zakupy i ustalenia masz za sobą, możesz przystąpić do budowy. Od czego zaczyna się budowa? Od fundamentów! – powiesz. Otóż nie. Zanim wbijesz pierwszą łopatę, na działce musi postawić jakiś garaż-blaszak stanowiący rodzaj pomieszczenia socjalnego oraz toaletę. To nie żart! Tak jak w przypadku remontu świeżego mieszkania od dewelopera, tak i tutaj, kluczowe jest zadbanie o podstawowe potrzeby pracowników. Dopiero teraz możesz zabrać się za fundamenty!

Wytyczenie budynku.
Formalnym (w dokumentacji) oraz fizycznym wyznaczeniem budynku w terenie zajmuje się geodeta. Geodeta wyznacza osie poszczególnych ław fundamentowych na ławach ciesielskich. Czym są ławy ciesielskie? To dwa wbite w ziemię paliki i przybita do nich poziomo deska, ustawiona według instrukcji geodety przez murarza, a dokładnie majstra.

Geodeta wyznacza także poziom „0”, czyli poziom, który osiągnie parter, w chwili ułożenia podłogi. Geodeta wyznacza poziom “0” i oznacza fizycznie na słupku w pobliżu fundamentów.
Kopanie fundamentów.
Kopanie „rowów” pod ławy fundamentowe odbywa się pod równoległym nadzorem majstra, kierownika budowy, oraz, o ile to możliwe, także samego inwestora. Podczas pracy koparki, majster odpowiada za wytyczenie linii, wzdłuż których należy kopać. Kierownik budowy kontroluje zaś głębokość wykopów, dbając o to, żeby ławy fundamentowe znalazły się w warstwie nośnej gruntu. Jest to szczególnie ważne, jeśli nie przeprowadzono badań geologicznych terenu.
Pierwszą czynnością przy kopaniu fundamentów, jest zdjęcie żyznej warstwy gleby (tzw. humusu). Warstwa ta liczy od kilku do około 30 cm.

Wydaje się niedużo? Po zwiezieniu w jedno miejsce, stanowi to jednak sporą … kupę ubitej darni. Dlatego warto zawczasu zastanowić się jak to hałdować lub na bieżąco zabierać z działki.

Ważne, żeby łyżka w koparce drążącej rowy miała odpowiednią szerokość – zgodną z wymiarami ław fundamentowych. Warto zatrudnić operatora koparki z doświadczeniem. Jeśli krawędzie rowów oraz dno nie będą równe, konieczne będzie dodatkowe, czasochłonne ręczne równanie oraz szalowanie pod wylanie betonu na kolejnym etapie.
Zbrojenie i beton.
Po wydrążeniu rowów, na ich dnie należy umieścić „podsypkę” z chudego betonu, która tworzy coś w rodzaju kilkucentymetrowej poduszki. Następnie w wykopach umieszcza się zbrojenia, czyli związane ze sobą pręty stalowe. Zbrojenia należy postawić na podkładach, np. z kawałków cegły, tak, żeby stal nie dotykała dna wykopu i została oblana betonem także od spodu. Beton do wykopów wlewa się wprost z tzw. gruszki.

Zazwyczaj ziemia, którą wybrano z wykopów nie będzie nadawała się do zagęszczenia pod budynkiem, a w to miejsce konieczny będzie piasek. Warto uwzględnić w budżecie jego zakup.
Ściany fundamentowe.
Następuję druga faza stawiania fundamentów. Na budowę należy dowieźć piasek, cement, wodę, bloczki betonowe i pospółkę, czyli kruszywo dodawane do betonu (stosowane do wylewania nadproży i stóp słupów). Jeśli nie masz stałego dostępu do wody, możesz skorzystać ze zbiornika na palecie, tzw. Mauzera.

Rozpoczynając budowę ścian fundamentowych, należy w pierwszej kolejności położyć izolację poziomą, którą stanowi specjalna folia rozwijana bezpośrednio na ławę fundamentową. Następnie murarze kładą kolejne rzędy bloczków betonowych, aż do osiągnięcia projektowanej wysokości ścian fundamentowych.

Jeśli Twoja działka położona jest na spadku, tak jak w naszym przypadku, ściany fundamentowe mogą okazać się dość wysokie. U nas było to 12 warstw bloczków, i choć z jednej strony ściana ledwie wyszła z ziemi, z drugiej strony, jej wysokość sięgała około metra ponad poziom gruntu. W tej sytuacji, dla pewności ponownie konsultowaliśmy z architektem, wysokość na której powinien znajdować się poziom „0”.
Izolacja fundamentów.
W dalszej kolejności, ukończone ściany należy pokryć izolacją przeciwwilgociową, tj. pomalować specjalną masą bitumiczną, potocznie zwaną dysperbitem lub smołą. Teraz czas położyć izolację termiczną na ściany. Niektórzy rezygnują z tego etapu lub zamiast specjalnego materiału kładą zwykły styropian, stosowany przy docieplaniu elewacji domów. My zalecamy kładzenie tzw. styrodur (polistyren ekstrudowany XPS).

Często w projekcie na warstwie styroduru znajduje się także warstwa specjalnej folii kubełkowej. Jeśli chodzi o jej stosowanie, ma ona tylu zwolenników co przeciwników. Wiąże się to z przypadkami, w których niefachowo ułożona folia przynosi efekt odwrotny do zakładanego i przyczynia się do kumulowania wilgoci przy fundamentach. Jej zastosowanie i poprawność ułożenia warto omówić z kierownikiem budowy.
Wypełnienie.
Kiedy ściany są już gotowe, następuje wypełnienie przestrzeni pod domem. Do wykonania tej pracy stosuje się minikoparki i/lub koparko-ładowarki, które rozgarniają przywieziony wywrotkami piasek.

Podłoże z piasku należy ubić specjalnym urządzeniem, tj. zagęszczarką. W przypadku dużej ilości materiału, tak jak u nas, dla dobrego efektu trzeba to robić warstwami.

Kanalizacja.
Zanim ściany fundamentowe wraz z zagęszczonym wypełnieniem przykryje warstwa betonu, należy położyć elementy instalacji kanalizacyjnej. W wydrążonych w piasku rowkach, hydraulicy muszą ułożyć rury kanalizacyjne, pod odpowiednim kątem (dla zachowania spadku), pamiętając o wyprowadzeniu końcówek do pomieszczeń i na zewnątrz budynku. Końcówki te będą wystawały z betonu po jego zastygnięciu.

W naszym budynku, na tym etapie, dodatkowo przeciągnęliśmy jeszcze przewód, który zasili budynek w wodę z sieci.
Osiągnęliśmy przysłowiowy poziom „0”.
Na tak przygotowany „grunt”, betoniarki wylewają pierwszą warstwę – chudy beton, czyli tzw. chudziak.

Jeśli w czasie wylewania fundamentów panuje wysoka temperatura, należy spowolnić wiązanie betonu, a co za tym idzie zapobiec jego pękaniu, poprzez polewanie go wodą.
Od tego momentu budynek będzie już tylko piął się w górę.
Pozostałe artykuły z tej serii:
- Działka czy projekt domu. Co jest pierwsze?
- Budowa domu systemem gospodarczy.
- Kalkulacja i zakup materiałów budowlanych.
- Jak szukać, zatrudnić i upilnować fachowców na budowie?

Kolejny wpis na temat budowy ścian już WKRÓTCE!